Strona koła nr. 82 w Chełmie

Kalendarium wydarzeń AD 2009

Ciekawostki o dubelcie    „Major –od reumatyzmu”

Od początku przynależności do naszego koła interesowałem się dubletem. Swego czasu napisałem nawet krótką monografię na temat tego szczególnego ptak stanowiącego symbol naszego koła. Pasja zbierania wszelkich  ciekawostek na temat dubelta pozostała, pomimo wrażenia,  że wiem już na jego temat dużo. A tu nowe ciekawostki na które trafiłem podczas lektury słownika łowieckiego autorstwa Wiktora Kozłowskiego „Pierwsze początki terminologii łowieckiej” z 1822r. Po raz pierwszy spotkałem się z taką nazwa systemową. Scolopax major.  Bekas ptak błotny; pięć jego gatunków myśliwym jest znanym.  Dalej autor wymienia poszczególne gatunki i pod poz. 3 autor pisze, Bekas właściwy, czyli funtowy, dubelt, „Scolopax major”. Ten to jest właściwe bekas u nas pod imieniem dubelta delikatnością swej zwierzyny sławny i wysoce ceniony. Bekas dubelt tegoż tłustość ma być pomocnym smarowidłem od reumatyzmu.
Uważam, że piękna to nazwa w pełni odpowiadająca  randze i honorom  dubeltom przynależnym.

Koniec zbiorówek

Dobiegł końca termin polowań zbiorowych. tj.15 stycznia. Dla licznej grupy myśliwych był to wyjątkowy, szczególnie wyczekiwany okres polowań. Regulaminowo za polowanie zbiorowe uważa się polowanie wykonywane przez  myśliwych z udziałem naganki, jak i psów, zorganizowane przez dzierżawcę obwodu łowieckiego. O terminach organizowanych polowań zbiorowych dzierżawca powiadamia nadleśnictwo oraz miejscowego wójta.

Polowanie uważa się za rozpoczęte z chwila przystąpienia do odprawy, a za zakończone z chwilą ogłoszenia jego zakończenia przez prowadzącego polowanie. Po odprawie dokonuje się losowania stanowisk. Po przeprowadzeniu polowania prowadzący polowanie na zbiórce myśliwych ogłasza wyniki, króla polowania, z pozyskanej zwierzynę układa się pokot. Pokot to tradycyjny sposób zakończenia łowów.  W miarę możliwości uświetniony tradycyjnymi sygnałami myśliwskimi. Hejnały „Koniec polowania” i „Darz Bór” wysłuchane z odkrytymi głowami kończą kolejny sezon zbiorowych łowów. Połamania  i Darz Bór na kolejny rok.
                                                                                                                            
Niecodzienne zdarzenie

Do przykrego, ale w sumie dobrze się zakończonego wydarzenia doszło w trakcie ostatniego polowania zbiorowego w lesie skordiowskim. Po piątym miocie, podczas wsiadania wszystkich uczestników polowania na podwodę jeden z naganiaczy dostał ataku padaczki. Szybka pomoc lekarską  udzieloną przez Ryszarda Zalichtę zakończyła nieprzyjemne wydarzenie.
Można powiedzieć wszystko w porządku takie wypadki się zdarzają , ale strach pomyśleć co by się stało gdyby atak nastąpił  w leśnym ostępie. Z dala od spostrzegawczego brata, w ciszy kniei. Po wszystkim naganiacza wraz z bratem odesłano podwodą do domu. O mały więc włos, a by doszło do nieszczęścia. Jako chyba najbardziej odpowiedzialny za to wydarzenie piszę o tym aby uczulić pozostałych.
 Apeluję więc  o rozwagę i proszę,  nie zapraszajmy do naganki przypadkowych ludzi. A z drugiej strony, tak na przyszłość,  to czy nie należy wprowadzić obowiązku podpisywania oświadczeń przez naganiaczy, że są zdrowi i w pełni sił do ciężkiej pracy.                                                                                                                        
                                                                          
Odrobaczanie

Realizowany przez dzierżawców obwodów łowieckich (u nas też) program odrobaczania  zwierząt łownych na terenie okręgu chełmskiego obejmuje:
- kontrolę ekstensywności zarażenia ( polega to na pobraniu do badaniu kału zwierząt na obecność jaj i larw pasożytów),
- lokalizację miejsc stałego dokarmiania w łowiskach w suchych miejscach,
- profilaktyczne leczenie zwierząt w okresie zimowego dokarmiania prefiksem leczniczym o nazwie FENBENAT polskiej firmy Vetos Farma z Bielawy. Substancja czynna tego środka jest fenbandazyl, który działa na larwy jak i postacie dorosłe pasożytniczych nicieni i tasiemców,
- profilaktyczne podanie zwierzynie wraz z przygotowana karmą i prefiksem, dodatku mineralno witaminowego  o nazwie CALWET.
    - ponowne  po  dwukrotnym odrobaczeniu, kontrolne badanie kału zwierząt na obecność larw i jaj  pasożytów,
- dezynfekcji miejsc stałego dokarmiania 1-2 % siarczanem miedzi lub 1% pięciochlorofenolanem sodu.
Współpracujący z myśliwymi naukowcy dokonają  oceny  ekstensywności zarażenia pasożytami przed i po zrealizowaniu programu odrobaczania.

Noworoczne spotkanie ORŁ

W dniu 20 lutego odbyło się kolejne tradycyjne noworoczne spotkanie Okręgowej Rady Łowieckiej w Chełmie z udziałem prezesów i łowczych kół macierzystych. Uczestników spotkania powitał prezes w Chełmie Jerzy Mucha.  Głównym punktem spotkania było omówienie planów  działalności Okręgu Chełmskiego w 2009 r. przez przewodniczącego Zarządu Mirosława Sawickiego. Podczas części oficjalnej szczególnie zasłużonym nemrodom wręczono odznaczenia łowieckie, między innymi dla kolegi Mariusza Michalczuka. Uczestnicy spotkania w swoich wystąpieniach sprzeciwiali się próbom zmiany ustawy prawo łowieckie mających na celu zmiany dotychczasowych struktur organizacyjnych PZŁ, zmierzających do likwidacji 49 okręgów, brali w obronę dotychczasowe struktury oraz dorobek organizacyjny.

Okazały rogacz.
            
W dniu 14 sierpnia w rejonie nr 7 obw. nr 168 (Niemieckie Bagno)  Mariusz Kot pozyskał okazałego rogacz. Jest to, tak zwany 10 nieregularny. Gratulujemy wspaniałego trofeum. 

polowanie

 

Zasilenie bażanta

Na terenie okręgu chełmskiego przeprowadzono zasilenie bażanta. Do celu wypuszczenia zakupiono w Ośrodku Hodowli Zwierząt w Przybyszewie 2300 szt. czternasto tygodniowych ptaków, ze środków własnych kół łowieckich i dotacji WFOŚ i GW w Lublinie. W zabiegu zasilania udział wzięło udział i nasze koło.
Zasilenie (re-inforcement) jest wypuszczeniem bażanta do istniejącej populacji, celem tego zabiegu jest zwiększenie liczebności miejscowej populacji. Przed podjęciem decyzji o zasileniu ptaków myśliwi dokładnie przeanalizowali możliwości i charakter terenu w jakim zwierzęta  zaplanowano wypuszczać.  Pierwszym elementem na jaki zwrócono uwagę to obecność dziko żyjących ptaków, jeżeli bażanty występują bowiem w nawet najmniejszej ilości, mimo braku jakichkolwiek zabiegów pielęgnacyjnych ze strony człowieka, zasilenie ma ogromne szanse powodzenia i przy minimalnych staraniach oraz nakładach, populację uda się powiększyć. Bażanty bowiem  najlepiej radzą sobie w spokojnych okolicach, na żyznych glebach o stałym i uregulowanym stanie wód. Bardzo ważne jest struktura uprawy i tradycje rolnicze, niedopuszczalne jest wypalanie traw, rowów, brzegów stawów i trzcinowisk.  Następnym krokiem jest konieczność zabezpieczenie miejsc żerowania i bezpiecznego bytowania.
 Poza zmianami w uprawie i nasadzeniami odpowiednich roślin, konieczna jest stała i systematyczna walka z naturalnymi wrogami bażantów czyli drapieżnikami. Wskazane jest dążenie do całkowitej redukcji lisów, kun oraz wszelkich  amatorów jaj i młodziutkich piskląt. Często jednak o wiele bardziej niebezpieczna od licznej obecności lisów w łowisku jest jego penetracja przez wałęsające się bezpańskie psy i koty. Ostatnią czynnością jest przegotowanie podsypów. Powinny być one rozmieszczone w różnych miejscach łowiska i przewidziane w liczbie: 1 podsyp na kilkanaście  ptaków. Podsyp to daszek o wysokości około 40 cm i  2-3 metrach kwadratowych  powierzchni zadaszonej, zabezpieczający przed opadami atmosferycznymi rozsypany dla ptaków pokarmu ( poślad, ziarno zbóż i traw). Podsypy gwarantują przeżycie jak największej liczby bażantów i ograniczają migrację, która jest naturalnym zachowaniem bażantów.
„Kuraki” z dobrej i sprawdzonej hodowli (np. OHZ) można łatwo poznać po upierzeniu, ruchliwości, żywotności czyli cechom widocznym na pierwszy "rzut oka" nawet przez nie wprawioną osobę. Najlepszym momentem na zakup ptaków, jest zakup w momencie tak zwanego „wypierzenia”. Najlepsza porą dnia na wypuszczanie bażantów jest przedpołudnie. Ptaki wypuszczone zbyt późno nie zdążą odnaleźć się w nowym otoczeniu i poszukać odpowiedniego miejsca na spędzenie nocy. Oceną skuteczności zabiegu zasilania jest przeżycie jak największej liczby ptaków i wyprowadzenie przez nie lęgów, wiosną następnego roku. 

Hubertus

Dwudziestu ośmiu myśliwych członków naszego koła zainaugurowało w dniu 7 listopada, na terenie obwodu 168 sezon polowań zbiorowych. Sygnały łowieckie w wykonaniu Leszka Prusa i Michała Jakubowskiego powitały uczestników polowania z okazji patrona św. Huberta.  Ślubowanie myśliwskie podczas zbiórki przed pierwszym polowaniem zbiorowym w asyście swojego opiekuna złożył Michał Jakubowski. Zgodnie z planem polowań zbiorowych polowano na dziki, bażanty i drapieżne. Polowanie prowadził Mariusz Michalczuk. W wyniku przeprowadzenia pięciu miotów pozyskano cztery lisy. Królem polowania ogłoszonym został Marian Krawczyński.

W trakcie odprawy po polowaniu  Kazimierz Wingert otrzymał z rąk Przewodniczącego Zarządu Okręgowego w Chełmie Mirosława Sawickiego -Brązowy Medal Zasługi Łowieckiej. Po udanych łowach wszystkich uczestników polowania zaproszono do ogniska na wcześniej przygotowany poczęstunek.

Polowanie w lesie Husynne

Szesnastu naszych myśliwych i jeden zaproszony gość, jedenastu naganiaczy z jedną „ podwodą” spotkało się w m. Mościska –szkoła, na ternie obwodu łowieckiego nr 188, na polowaniu zbiorowym w Lesie Husynne. Zgodnie planem polowań polowanie zbiorowe poprowadził Adam Aktyl .
 Tegoroczne warunki pogodowe, wysoki poziom wód gruntowych bardzo utrudniały sprawne przeprowadzenie polowania. Część leśnych ostępów „usyńskiej” kniei stały się bowiem niedostępne dla myśliwych i naganiaczy, tworząc skuteczne schronienie dla zwierzyny.

polo

W wyniku przeprowadzonych pędzeń poszczególnych miotów pozyskano: dwa dziki, w tym jednego „ rabego” oraz jednego lisa i kunę tak zwanego „tumaka”. Królem polowania ogłoszonym został Marian Krawczyński za pozyskanie dzika, a tytuł wice króla przypadł dla Roberta Kokłowskiego.

PIERWSZY  BYK !!!
      Wreszcie jest. Kiedyś to musiało nastąpić. Z kronikarskiego punktu widzenia, należy zaznaczyć i upamiętnić, fakt pozyskania na terenie naszego obwodu łowieckiego nr 188 pierwszego historycznego w dziejach KŁ nr 82 „Dubelt” w Chełmie- jelenia byka. Szczęśliwym zdobywcą jest Nasz kolega Prezes Zarządu Koła Leszek Prus. Byk został pozyskany w okolicach Gałęzowa. Liczę, że szczęśliwy worek z jeleniami się rozwiązał i w kolejnych sezonach będzie nam dane popolować na kolejne jelenie byki. A w niedalekiej przyszłości doczekamy się prawdziwego rykowiska. Czego Nam wszystkim szczerze życzę.